Każdy, kto kupował dom lub mieszkanie może potwierdzić, że niebagatelny wpływ na decyzję o zakupie miało pierwsze wrażenie, jakie zrobiła na nim nieruchomość. Wiedzą o tym również sami sprzedający, którzy starają się zachęcić do zakupu za pomocą wielu, mniej oraz bardziej zaskakujących środków. Przygotowywanie nieruchomości do sprzedaży zyskało już nawet oficjalny termin. Home staging cieszy się coraz większą popularnością także w Polsce, warto więc dowiedzieć się, co ma nam doi zaoferowania.
Krótka historia terminu
Termin home staging narodził się w Stanach Zjednoczonych już blisko trzydzieści lat temu. Od kilkunastu lat cieszy się też dużą popularnością w Europie Zachodniej. Czas ten pozwala na udzielenie odpowiedzi na pytanie o to, czy rzeczywiście mamy do czynienia z rozwiązaniem, które sprawdza się w praktyce i coraz więcej wskazuje na to, że właśnie tak jest.
Opierając się na szacunkowych wyliczeniach można przyjąć, że nieruchomości, w których został zastosowany sprzedają się blisko o połowę szybciej niż te, których właściciele nie przywiązują wagi do wspomnianego zagadnienia. Bardzo często okazuje się też, że dom odpowiednio zaaranżowany zyskuje na wartości.
Co decyduje o skuteczności home stagingu?
Pierwsze wrażenie jest tym, które można zrobić tylko raz. Stylizacja wykonana w odpowiedni sposób wykorzystuje tę zasadę. Jej skuteczność ma swoje źródło także w tym, że sami kupujący przeważnie wcale nie zachowują się tak racjonalnie, jak im się wydaje.
Kupują lokum, w którym chcą mieszkać przez dłuższy czas, nic więc dziwnego, że „serce” ma podczas zakupu takie samo prawo głosu, jak „rozum”. Jeśli więc dom lub mieszkanie sprawia wrażenie zadbanego i miłego dla oka, w naturalny sposób nieruchomość taka jest postrzegana jako bardziej atrakcyjna niż ta, w której panuje bałagan. Wrażenie to utrzymuje się nawet pomimo tego, że ta druga może być większa i lepiej zlokalizowana.
Aranżacja w profesjonalnym wydaniu
Zasady home stagingu są na tyle przejrzyste, że wiele osób decyduje się na samodzielne wcielanie ich w życie. Co jednak mają zrobić ci właściciele nieruchomości, którzy nie mają doświadczenia w tym zakresie albo zwyczajnie brakuje im wiary w siebie? I oni nie znajdują się wcale na straconej pozycji, zawsze bowiem mogą skorzystać z profesjonalnej pomocy.
Tu dochodzimy do kwestii związanej z opłacalnością finansową home stagingu. I choć wiele osób obawia się, że koszty mogą być wyższe niż potencjalne zyski, należy zaznaczyć, że sytuacja taka ma miejsce niezwykle rzadko. Profesjonalny home stager potrafi nie tylko określić stan nieruchomości, ale i wskazać, jak wiele może ona zyskać na wartości.
W rezultacie proponować będzie jedynie te zmiany, które mogą się opłacić. Za każdym razem zresztą decydujący głos należy do sprzedającego. To on musi odpowiedzieć sobie na pytanie o to, czy jest gotów na ponoszenie kosztów, jakie generuje przestój w sprzedaży.
Bardzo często więc zmiany, jakie należy wprowadzić, aby poprawić odbiór nieruchomości przez potencjalnych kupujących, są uznawane za inwestycję, a nie niepotrzebny wydatek.
Więcej informacji znajdziesz na stronie: https://inwestujwnieruchomosci.pl/czym-jest-home-staging/
